wtorek, 18 marca 2014

17.03.2014 surf session

Tradycyjnie już, prezentuję krótki edit po wczorajszym pływaniu. Warun nie był jakiś przekozacki, a to z powodu bardzo silnego wiatru. Objechaliśmy kilka miejscówek
i okazało się, że najlepiej dała dziesiątka, gdzie z Wojtasem złapaliśmy kilka przyjemnych fal.
Po dwóch miesiącach posuchy, była to prawdziwa uczta dla zardzewiałych mięśni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz