Rzadko mamy okazję robić sobie zdjęcia z brzegu - wiadomo każdy chce łapać fale, a przecież ktoś musi stać na brzegu i robić foty. W ostatni weekend Wojtas zabrał swoje córki, które były tak miłe i cisnęły foty ile wlezie moim aparatem. Udało im się ustrzelić kilka naprawdę dobrych fal, które powiedzmy sobie szczerze, były tego dnia zacne. Ostatnia sesja była szczególna jeszcze z jednego względu. Po raz pierwszy mieliśmy okazję spotkać się w tak dużym bodyboardingowym gronie. Na spocie było łącznie czterech boogie-zajawkowiczów i nikt więcej, tak więc możemy śmiało powiedzieć, że w zeszły weekend spot należał do NAS.
No dobra, zapraszamy do oglądania fotek z podpisami kto jest kto.
Sikor i Robi.
Sikor i Robi.
Robi.
Sikor.
Wojtas.
Filip.
Wojtas i Robi.
Sikor.
Wojtas, Filip i Robi.
Wojtas.
Robi.
Robi.
Sikor.
Wojtas.
Nasze wspaniałe fotografki, dziękujemy za zdjęcia !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz