No to całkiem ładnie zapowiada nam się ten długi weekend czerwca.
Fale zaczynają się już jutro. Wykresy falowania są całkiem spore, ala co nas martwi, to odwrotny kierunek swellu, który ucieka gdzieś w głąb Bałtyku. W połączeniu z silnym wiatrem, może to skutkować poszarpanymi i nierównymi falami w dniu jutrzejszym. Mamy nadzieję jednak, że nie będzie aż tak źle. W środę wiatr słabnie i mamy nadzieję zaliczyć kilka równiejszych wałeczków. Jeżeli prognoza się przeciągnie, to może uda się coś jeszcze skubnąć w czwartek z rana.
Duńska prognoza na razie nie sięga tak daleko, ale na augustynie widać, że od piątku znowu pompuje, więc jest spora szansa na fale pod koniec weekendu. Widzimy się w wodzie, bo to pewnie ostatnia szansa na spokojne pływanie, zanim wakacyjne tłumy przybędą nad morze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz